There can be your advertisement

300x150

Komunalny raj czy utopia w betonie: historia Domu Narkomfina

Ta strona jest również dostępna w następujących językach:🇺🇸🇷🇺🇺🇦🇫🇷🇩🇪🇪🇸🇨🇳

Najbardziej znany przykład sowieckiej architektury i mieszkania komunalnego

Wyobraź sobie domek, w którym nie ma osobnych kuchni, a zamiast tego znajduje się wspólna stołówka na dachu. Dom, w którym korytarze przypominają ulice, a mieszkania - kajuty kosmicznego statku. Nie jest to scenariusz filmu fantastycznego. To realny budynek w centrum Moskwy - znany Dom Narkomfina. Dlaczego nazywa się "domem-komuną"? Jak przeżył w czasach height-ów stalinowskich? I dlaczego dziś architekci ze całego świata przyjeżdżają, by zobaczyć ten budynek?

Artykuły na temat:

  • Cylindry, szeberki i tajemnice: co kryje Dom Melnikowa w moskiewskich zaułkach
  • Mieszkanie nad dachem: jak przekształcić attyki w dom marzeń w historycznym domu Bakaa
  • Dom Zingera: jak amerykańskie maszyny do szycia przejęły Nevski Prospekt
  • Dom-jajko na ulicy Masha: jak żyje się w najbardziej okrągłym budynku Moskwy
Moisej Ginzburg: architekt, który przewidział przyszłość

Zanim porozmawiamy o domu, zapoznajmy się z jego twórcą. Moisej Jakowlewicz Ginzburg urodził się w 1892 roku w Minsku. Ukończył studia w Mailandzie i Paryżu, a po rewolucji został jednym z liderów sowieckiego awangardowego ruchu w architekturze.

Ginzburg był nie tylko architektem, ale też teoretykiem. Marzył o tym, jak architektura może zmienić życie ludzi i stworzyć nowego sowieckiego człowieka. Dom Narkomfina stał się wdrożeniem tych idei.

Zdjęcie: ria.ruZdjęcie: ria.ru

Od idei do rzeczywistości: jak powstał Dom Narkomfina

W 1928 roku Ginzburg otrzymał zamówienie od Narodowego Komisariatu Finansów (Narkomfina) na budowę mieszkania dla pracowników. Ale architekt postanowił stworzyć nie tylko dom, ale eksperymentacyjny kompleks mieszkaniowy.

Współpracując z architektem Ignatyem Milinisem, Ginzburg opracował projekt "domu przejściowego typu". Idea polegała na stopniowym przyzwyczajeniu ludzi do życia komunalnego.

Budowa: beton, szkło i odważne pomysły

Budowę rozpoczęto w 1928 roku i trwała około dwóch lat. Budynek budowano z monolitowego żelbetu - materiału, który wtedy dopiero weszło w modę.

Budynek składa się z kilku budynków:

  • Budynek mieszkaniowy na podporach-słupach;
  • Budynek komunalny z wspólną stołówką i biblioteką;
  • Oddzielny budynek pralni.

Najinnowacyjniejszym elementem była płaska dachowa taras, gdzie planowano zorganizować ogród i szałas.

Zdjęcie: rg.ruZdaję: rg.ru

Wewnątrz domu przyszłości: plan i szczegóły

Dom Narkomfina to prawdziwa księga konstruktywizmu. Oto kilka jego unikalnych cech:

  • Mieszkania dwóch typów: małe (typ F) dla samotników i rodziny (typ K).
  • Dwupoziomowe mieszkania z wysokimi sufity w salonie.
  • Wielkie okna na całą ścianę dla maksymalnego światła.
  • Wbudowane meble do oszczędzania przestrzeni.

W domu nie było osobnych kuchni - zakładano, że mieszkańcy będą jeść w wspólnej stołówce. To miało zwolnić kobiety od "pracy kuchennej".

Życie w domu-komunie: marzenia i rzeczywistość

Pierwszy mieszkańcy wjechali do domu w 1930 roku. Wśród nich byli wysokopostawieni urzędnicy Narkomfina, w tym narodowy minister Nikołaj Miłutyn.

Jednak życie szybko wprowadziło poprawki w utopijne plany architektów:

  • Wspólna stołówka nigdy nie zadziałała w pełni.
  • Mieszkańcy zaczęli organizować kuchnie w swoich mieszkaniach.
  • Płaska dachówka przepływała, więc z idei ogrodu przyjęto się.

Nieсмотря na to, wielu mieszkańców pamiętało o życiu w Domu Narkomfina z ciepłem. Tam panowała specjalna atmosfera, a z okien otwierał się piękny widok na starą Moskwę.

Artykuły na temat:

  • Najgłośniejszy Dom Narkomfina: ponad 30 zdjęć wyjątkowego projektu
  • Dom Narkomfina: czy przyszłość domu-komuny w Moskwie istnieje?
Od sławy do zapomnienia: trudne lata Domu Narkomfina

W latach 1930 relacja do awangardowej architektury się zmieniła. Konstruktywizm został ogłoszony "formalistycznym wybiegiem". Ginzburg trafił w opał, a jego pomysły zostały zapomniane.

Dom Narkomfina zaczął się starzeć. W latach 1950 chcieli go zdemolować, by zbudować na jego miejscu typową "khrushczówkę". Szczęśliwie nie doszło do tego.

Lata przepływały, dom nie był remontowany. Przepływająca dachówka, rdzawe rury, rozpadająca się tynkowanie - Dom Narkomfina przemienił się w "domek-upiorny".

Bitwa o dziedzictwo: jak Dom Narkomfina stał się pamiątką

W latach 1980 zaczęła się walka o zachowanie domu. Dużo znaczenia w tym odegrał wnuk architekta, Aleksiej Ginzburg. Przez lata dążył do uznania domu pamiątką architektoniczną.

W 1987 roku Dom Narkomfina otrzymał status pamiątki regionalnej. Ale na restaurację pieniędzy nie było, a dom nadal się rozrzucał.

Odrodzenie legendy: restauracja Domu Narkomfina

W 2017 roku rozpoczęła się pełnomasztowa restauracja domu. Prace prowadzone były pod kierunkiem Aleksija Ginzburga, który starał się maksymalnie zachować pierwotny zamiar dziadka.

Restauratorzy napotkali wiele problemów:

  • Musiano ponownie wykonywać unikalne ramy okienne.
  • Wznawiali oryginalną paletę kolorów fasady.
  • Odtwarzali system wentylacji, który wymyślił Ginzburg.

W 2020 roku restauracja została ukończona. Dom Narkomfina znowu stał się taki, jakim go zaprojektował Ginzburg, ale już z nowoczesnymi komunikacjami i wygody.

Dom Narkomfina dziś: muzeum i mieszkanie

Dziś Dom Narkomfina to zarówno muzeum, jak i mieszkanie. Część mieszkań została sprzedana prywatnym właścicielom, a w budynku komunalnym otwarto muzeum.

Aleksiej Ginzburg, wnuk architekta i kierownik restauracji mówi: "Naszym zadaniem było nie tylko odrestaurować budynek, ale też wstrzelić mu nowe życie. Chcieliśmy, by dom znowu był taki, jakim go zaprojektował mój dziadek - eksperymentalną platformą dla nowych pomysłów w architekturze i stylu życia".

Zdjęcie: pinterest.comZdjęcie: pinterest.com

Dziedzictwo Ginzburga: wpływ na światową architekturę

Dom Narkomfina miał ogromny wpływ na rozwój modernej architektury na całym świecie. Le Corbusier, odwiedzający dom w latach 1930, nazwał go "czudem konstruktywizmu".

Idei Ginzburga o funkcjonalnym mieszkaniu, oszczędzaniu przestrzeni i obszarach publicznych w mieszkaniach znalazły odzwierciedlenie w wielu projektach XX wieku - od "Jednostki mieszkalnej z Marsylia" Le Corbusiera do współczesnych kolivingów.

Dziś Dom Narkomfina to nie tylko pamiątka architektoniczna. To symbol odważnych pomysłów i marzeń o lepszym przyszłości. A może kto z nas, przechodząc obok tego niezwykłego domu na Nowinskim Bulwarze, zaduma się nad tym, jak architektura może zmienić nasze życie na lepsze?

Okładka: pinterest.com