There can be your advertisement
300x150
Do i po: jak stary garaż przekształcono w mini-biuro z kuchnią
Katie Hackworth pięć lat pracowała z domu i przyzwyczaiła się do wygody takiej jak obiad na pełnoprawnej kuchni. Ale z biegiem czasu rozwój jej firmy zobowiązywał ją do częstszych spotkań z klientami, więc postanowiła przenieść się do osobnego biura.
Podłoga – partner biznesowy Katty (i jednocześnie mąż) – pomógł jej znaleźć studio w Seattle i przekształcić je w jasne, przytulne biuro. Teraz Katie może łatwo przygotować sobie obiad na miejscu pracy i spotkać się z klientami przy dużym stole. W biurze znajduje się też miejsce do pracy i mały łazienka.

Początkowo to niewielki budynek był używany jako garaż, następnie jako sklep z kwiatami, sklep z antykami i biuro agencji turystycznej. Gdy Katie i Paul pierwszy raz przyjechali tam, wszystko było w złym stanie: nago gnijące belki na suficie, pęknięty betonowy podłoga, brak szkła w oknach. Zatem biuro wynajęli za niewielką opłatę i rozpoczęli remont.
Para wyrównała podłogę, wybudowała ściany z płyt gipsokartonowych, wydzieliła niewielki pokój dla łazienki. Z elektryką i sanitariatami też trzeba było poradzić sobie z dużym wysiłkiem, ale rezultat przekroczył wszystkie oczekiwania.
W biurze znajduje się duże okno, przez które w pomieszczenie przenika wystarczająco dużo światła naturalnego. Ale para postanowiła wzmocnić efekt i pomalowała ściany na biało. Natychmiast kupili biały lodówkę do kuchni.

Na kuchni postanowiono obejść się bez szaf – Katie sama zaprojektowała stół z wydłużonymi szufladami i miejscem pod kran. Fałdy postanowiono pomalować na szmaragdowy kolor i uzupełnić złotą furtynurą.
Wspólnie z parą miały marmurową płytę, którą przystosowali do blatu kuchennego.

Katie nie bała się inwestować w dobre meble: wszystkie rzeczy można łatwo przestawić przy potrzebie, więc to nie na jeden rok. Na przykład do obiadów i spotkań z klientami dziewczyna wybrała bardzo duży stół z czarnym podstawieniem i vintage nogami.
W kącie między ścianą a lodówką idealnie pasował mały biurko. A do zonowania pokoju użyli jasnych zasłon – nie zajmowały przestrzeni i nadawały mu lżej.


Jak samodzielnie przekształcono dom z lat 40. XX wiekuJeszcze jedna historia przekształcenia, tym razem domu mieszkalnego. Aż nie wierzy się, że właściciele poradzili sobie bez projektanta. Prawda, trzeba było na to 10 lat.
More articles:
IKEA uruchamia losowanie podróży do Szwecji. Dlaczego i jak w nim uczestniczyć?
6 sposobów przeżycia upałów bez klimatyzacji
Apartamenty z widokiem na wieżę Eiffela
6 sposobów zonowania przestrzeni za pomocą pergerod
Jak przekształcono dachówkę wiejską, która ma prawie 200 lat
7 przydatnych porad dla zdrowego mikroklimatu
Jak naprawić niefortunną planistykę w mieszkaniu?
Własne doświadczenie: jak wynająć mieszkanie i zarobić na nowym mieszkaniu