There can be your advertisement

300x150

Skandynawska kuchnia w typowym dwushce z dużą ilością klasycznych pomysłów

Ta strona jest również dostępna w następujących językach:🇺🇸🇷🇺🇺🇦🇫🇷🇩🇪🇪🇸🇨🇳

Przerażający wnętrze wykonane samodzielnie

Opowiadaliśmy już o przytulnej flatce 51 m², w której mieszka familia z pięciu osób. Nasza bohaterka Diana razem ze swoim mężem stworzyła wspaniałe wnętrze w skandynawskim stylu przez trzy miesiące: naprawili „niespodziewane” od dewelopera, stworzyli atmosferyczne zakątki dla wszystkich członków rodziny i nie potrzebowali przeprojektowania. Zrobili też genialne lifehacki, które warto wziąć pod uwagę.

Przeczytaj nasz artykuł, jeśli chcesz dowiedzieć się, jak zrobić klaszowy remont w małej kuchni dla rodziny z trzema dziećmi.

Zdjęcie: w stylu skandynawskim, Kuchnia i jadalnia, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronie

Diana Bloger, właścicielka mieszkania

O początku remontu

Wykonaliśmy remont w trzech miesiącach, ale zdalnie, prawie online. Gdy ja była z dziećmi u babci, mąż pozostał w mieszkaniu i kontrolował proces, przesyłając mi raporty. Dzięki temu skróconemu czasowi udało się ukończyć również dzięki mężowi, ponieważ bardzo nie lubił remontu. Odmówił się przeprojektowania, mimo że mieliśmy wiele pomysłów. To zasłużyło nam na powodzenie – skończyliśmy remont szybko i mogliśmy przeprowadzić się do nowego mieszkania.

Zdjęcie: w stylu skandynawskim, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronieZdjęcie: w stylu skandynawskim, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronie

Design stworzyliśmy sami razem z mężem: inspirowaliśmy się skandynawskimi wnętrzami i uzyskaliśmy przestrzeń w tym stylu. Dom P-44T przyniósł nam wiele niespodziewanych elementów, ale udało się naprawić wszystkie niedociągnięcia tak, że nikt nawet nie zgadnął, że były.

Co do wykończenia

Do kuchni wchodzimy z przedsionka przez mały korytarzyk. Aby go stworzyć, usunęliśmy drzwi: nie liczy się to jako przeprojektowanie, ponieważ ściana była z plytki gipsowej. Do wykończenia wybraliśmy myte tynkowane tapety i mytą farbę, a jeszcze na życzenie męża zrobiliśmy ścianę do pisania w kredce: lubił gotować i zostawiał na niej receptury.

Zdjęcie: w stylu skandynawskim, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronie

Na ścianie kuchni ustawiliśmy dekor w formie potolowych gniazdek, które pomalowaliśmy w ten sam kolor co ściana – wyglądało to bardzo minimalistycznie. Na podłodze keramogranit – przechodzi w fartuch: podobała mi się koncepcja, że podłoga i fartuch są wykonane z tej samej płytki.

Zdjęcie: w stylu skandynawskim, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronieO garniturze kuchennym

Stół z płyt DVP, jak i cała kuchnia, kupiliśmy w IKEA. W szufladach naprzeciwko myjki można wygodnie przechowywać naczynia stołowe, a w największym sektorze schowaliśmy dużą technikę AGD – nie podobało mi się, gdy wszystko stoi na powierzchni roboczej. Odrzuciłam też suszarkę do talerzy: chciałam, żeby вся naczynie pięknie stało za szklistymi fasadami.

Jednym z niespodziewanych elementów od dewelopera były rury grzewcze: na ostatnim piętrze wędrują nie do sufitu, lecz po ścianie i w górę w środku pokoju. Aby je schować, obniżaliśmy sufit.

Zdjęcie: w stylu skandynawskim, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronieZdjęcie: w stylu skandynawskim, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronieO meblach i dekorze

W strefie obiadowej zainstalowaliśmy rozkładany stół, na który mogą wsiąść osiem osób. Krzesła i lampki zamówiliśmy na naszej stronie.

Zdjęcie: w stylu skandynawskim, Kuchnia i jadalnia, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronie

Doska do serwowania z keramiki i kosz do przechowywania z drewnianymi uchwytami Zara Home.

Zdjęcie: w stylu skandynawskim, Kuchnia i jadalnia, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronie


O udanych decyzjach

W jednym z okienkowych pasekowaliśmy specjalne gniazdo dla sznurka. A pod oknem zainstalowaliśmy ukrytą suszarkę do bielizny: znajduje się nad radiatorem, oszczędza miejsce i rzeczy wysychają szybciej.

Zdjęcie: w stylu skandynawskim, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronie

Zawsze pralem wieczorem, żeby w nocy bielizna mogła się wyschnąć.
Miejsce przy radiatorze – najbardziej rozsądne rozwiązanie dla tego.

Nie lubię zapachu proszku, a choć już dawno korzystam z dobrych środków do prania bez zapachu lub tylko słabe zapachy... nadal może to być przypomnienie w podświadomości, że nie mogę spać w pokoju, gdzie wiszą przestępowane rzeczy. Dlatego kuchnia – najbardziej odpowiednie miejsce, ponieważ tam nikt nie śpi.

Ranek zazwyczaj przynosi sytuację, że bielizna się wyschnęła, a jeśli nie, to przewieszę na radiatory w łazience i usunę suszarkę lekkim ruchem dłoni. Dlatego, gdy gotuję, przestępowane rzeczy nie wiszą już na kuchni i nie wchłaniają zapachów jedzenia.

Zdjęcie: w stylu skandynawskim, Remont na praktyce – zdjęcie na naszej stronie

Więcej o tym przytulnym mieszkaniu

Zdjęcia w materiale: instagram.com/ladybagrova

Jak trafić na naszą stronę? Oto szczegółowa instrukcja!