Mały piękny dom na południu Hiszpanii z dwiema werandami

Okazjonalnie wszystkim z naszych dni chce się uciec od hałasu megapolisu i cieszyć się naturą gdzieś w promieniach słońca. Właścicielce tego małego domu Krystynie udało się uciec z miejskiej zgiełki i wygodnie zorganizować przytulne miejsce dla siebie i swojej rodziny. Spójrzmy, jak Krystyna uprawiła swój dom snów na południu Hiszpanii.

Interier domu został zrealizowany w jasnych tonach: białe ściany, neutralna mebelka i naturalna tekstylia. Ale właśnie duże ilości jasnych akcentów sprawiają, że otoczenie jest niepowtarzalne.

Główną część mebli i dekoracyjnych przedmiotów gospodyni wykonała samodzielnie, ponieważ znaleźć rzeczy wykonane ręcznie w dostępnej cenie okazało się nie tak łatwe.

Krystyna postanowiła kupić antykwariat do późniejszej restauracji. Dlatego wiele przedmiotów wygląda vintage, ale jednocześnie nowoczesnie.

Kuchnię zdecydowano połączyć z salonem – to łączy wszystkich członków rodziny i pozwala im zawsze być obok siebie. Środkowy element to „marmurowy komin” – w połowie stołek, w połowie barowa stółka z marmurową deską, wykonaną na zamówienie. Wokół tego kominu można zobaczyć inne elementy dekoracyjne, które ustawiają nastrój całego pomieszczenia.

Drzwi z naturalnej drewna, przestarzałe przez Krystynę, również przyciągają uwagę i harmonijnie pasują do ogólnego wnętrza.

Sypialnia wykonała się dość kolorowa, ale nie przesadna. Połączenie ciepłych odcieni tekstylii i naturalnych materiałów uczyniło pokój jaśniejszym i odświeżonym. Taki efekt dała w szczególności kombinacja lnianych i mebli z drewna.

Głównym akcentem w sypialni są jasne tapety z paporytiki, idealnie podkreślające styl kantrowy w domu.

Do wykończenia łazienki wykorzystano materiały naturalne – bambus i drewno. Waszka z szafką do przechowywania akcesoriów została również samodzielnie przestarzała przez Krystynę.

Prawdziwą wyizolowaną cechą domu – to obecność dwóch werand. Są rozmieszczone tak, że z jednej można obserwować wschód, a z drugiej – zachód.